#zostańwdomu z kettLOVE

Dziwny i trudny czas… Pomimo tego, że do okien naszych domów puka wiosna nie możemy się nią cieszyć. A przynajmniej nie tak jak byśmy tego chcieli. Totalny chaos zawładnął naszym życiem i naszymi myślami. Milion pytań, wątpliwości i obaw. Nie mam skłonności do panikowania. Teraz też próbuję ochronić się przed „psychozą”. Łatwo nie jest- sami […]

Dziwny i trudny czas…

Pomimo tego, że do okien naszych domów puka wiosna nie możemy się nią cieszyć. A przynajmniej nie tak jak byśmy tego chcieli.

Totalny chaos zawładnął naszym życiem i naszymi myślami. Milion pytań, wątpliwości i obaw.

Nie mam skłonności do panikowania. Teraz też próbuję ochronić się przed „psychozą”. Łatwo nie jest- sami wiecie…

Do każdego z nas zaczyna chyba powoli docierać, że nic nie jest już normalne i może nigdy już nie będzie.

I właśnie za tą normalnością zaczynamy tęsknić.

Za ludźmi, za przyjaciółmi ale też za tymi, którzy „normalnie” nas wkurzali a teraz brakuje ich obecności..

Za codziennymi „normalnymi” problemami w pracy, że dzień się dłuży, że szef dokłada obowiązków..

Za kolejką w sklepie, za rozmową z nieznajomym na ulicy czy w autobusie..

Wszystkie problemy stały się nagle takie małe i takie nieistotne. Ile dałabym teraz za to, żeby znów było „normalnie”?

Jeszcze 3 tygodnie temu marzyliśmy o wielkich rzeczach i dalekich podróżach. Dziś w sferze marzeń jest spokojne wyjście do galerii handlowej po pastę do zębów i wypicie kawy w kawiarni.

Nie przestawajmy marzyć o wielkich rzeczach i dalekich podróżach- ja nie przestaję.. Kiedyś wróci „normalność”. Jaka ona będzie? Tego nie wie jeszcze nikt.

Istnieje prawdopodobieństwo, że świat który przyjdzie pod względem ekonomicznym i gospodarczym będzie zupełnie innym światem. Wielu rzeczy być może nie uda się uratować.

I tu nasuwa się pytanie: czy czysto po ludzku czegoś nas to wszystko nauczy? Czy wyciągniemy jakieś wnioski? Czy zaczniemy doceniać to co mamy jeśli uda nam się to zachować? Małe rzeczy, małe przyjemności, obecność drugiego człowieka, spokój, codzienność i normalność… To za czym teraz tak bardzo tęsknimy..

Może zacznijmy odrabiać tą lekcję już teraz.

„Zamiast ciągle na coś czekać -zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż Ci się wydaje”.

Dbajmy o siebie wzajemnie i bądźmy dla siebie nawzajem życzliwi.

Ponieważ to blog kettlowy muszę o tym wspomnieć: nie zapominajcie, że trzeba się ruszać- trenujcie gdzie możecie, czym możecie i tak często jak tylko możecie.

Trening to endorfiny. Trening to zdrowe ciało. Trening to zdrowy i oczyszczony umysł.

Wiosna puka do okien i w końcu przyjdzie- wykorzystajcie dobrze ten czas i bądźcie na nią gotowi.

Ja dla moich kettlowych ludzików organizuję domowe trenowanie. Kettle mieszkają teraz w kilkunastu tymczasowych domkach i towarzyszą mojej ekipie podczas akcji #zostańwdomu z kettLOVE. Cieszę się, że chociaż kilku osobom mogę pomóc przetrwać ten trudny czas, zwłaszcza, że piszecie, że treningi online i Kettle „trzymają Was przy życiu”.

Jakoś się musimy „trzymać” w tej nierównej walce.

Bądźcie silni i bądźcie zdrowi!

MK.